Wystarczy być

Swoją przygodę z AA rozpocząłem w końcówce lat osiemdziesiątych. Przez kilka początkowych lat uczęszczałem na mityngi  kilku grup w Warszawie. Mimo że uczęszczałem na trzy czy cztery grupy, to obracałem się w towarzystwie ok. 20 – 30 osób. W tym małym światku było mi cieplutko i puchato. Jednak nie zawsze zaspokajało to moich potrzeb wynikających z procesu trzeźwienia – wiem to dzisiaj. W tamtym czasie moja wyobraźnia dalej nie sięgała, nie wiedziałem, czego mi potrzeba. Do czasu. W roku 1995 […]

Wystarczy być Read More »

To był, jest i będzie dobry czas!

Na pierwszym dużym spotkaniu AA byłem w moim rodzinnym Krakowie, w czerwcu 1994 roku. Nie piłem wtedy rok i cztery miesiące, byłem bardzo związany z moją domową grupą, na wtedy „Maksymilianum” w Krakowie – Nowej Hucie, i nie za bardzo otwarty na pływanie po „szerszych wodach”, choć podjąłem parę prób. Kongres na AWF w Krakowie mnie zachwycił: ludzie i ich ilość, atmosfera, genialne! Nasza grupa organizowała ognisko, przyjaciele z niej służyli przy organizacji,

To był, jest i będzie dobry czas! Read More »

Historia Ireny

Opowiem Wam moją historię – dlaczego warto jechać na Zlot Radości Wspólnoty AA? Zacznę od tego, że będąc trzy lata we wspólnocie i chodząc tylko na swoją grupę macierzystą, nie miałam pojęcia o innym życiu i radości z trzeźwienia. Pewnego razu, a był to rok 2011, na grupie pojawiła się „jaskółka” z innych stron. Osoba ta opowiadała o warsztatach i zlotach AA. Dla mnie była to bajka, której nie znałam. Dziwny splot zdarzeń sprawił, że jaskółka ze swoimi

Historia Ireny Read More »

Czasami dla jednego spotkania

Pamiętacie swoje pierwsze dni we wspólnocie? Podczas mityngów widziałem ludzi, o których myślałem, że im się już wszystko udaje, a tym jedynym, który jest skazany na nieustające pasmo porażek, jestem ja sam. I to pomimo tego, że wspólnota jawiła się mi jako coś, na co czekałem lata. Zaraz po terapii osiadłem w Poznaniu i tu mogłem się „ocierać” o postaci znaczące w historii AA w Polsce. To byli zarówno alkoholicy, jak i profesjonaliści: Maria Grabowska, Maria Matuszewska, dr Andrzej Rachowski, Maria

Czasami dla jednego spotkania Read More »

Historia Tadeusza

  Transkrypcja Mam na imię Tadeusz. Jestem alkoholikiem. Chcę Wam przekazać taką informację i swoje doświadczenia pt.: Dlaczego warto przyjechać na Zlot AA. Pamiętam taki swój pierwszy wyjazd na spotkanie większej grupy ludzi z AA. Było to w 87 roku. Spotykali się anonimowi alkoholicy na Jasnej Górze w Częstochowie. Jechałem tam z nadzieją spotkać ludzi, nie w celach pielgrzymkowych, nie w celach modlitewnych, ale spotkać ludzi z aa, większą grupę, ponieważ

Historia Tadeusza Read More »

Historia Tomasza

Jestem alkoholikiem, mam na imię Tomasz. Czasami jestem pytany przez przyjaciół i przyjaciółki: „Po co mam jechać na zlot? Nie wiem, po co Ty masz jechać na zlot, dlaczego ja pojadę? Rok 2013 zaczął sie fantastycznie. Od siedmiu lat nie piłem, byłem szczęśliwie żonaty, a moja sytuacja  zawodowa i materialna była stabilna. Mieszkałem  w miejscu, które uważałem i uważam za swoje miejsce na ziemi. Sielanka, której wydawało się, że nic nie zburzy.  Wydawało się… Na początku lutego moja żona

Historia Tomasza Read More »